i kolejny koszyczek (autorką koszka jest Iwona)

oto moje dwa ostatnie koszyki z papierowej wikliny

Życzę wszystkim

zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia,

odpoczynku, rodzinnego biesiadowania

i wesołego kolędowania:)

a na dokladkę serwuję podstawki

Dostałam taki miły, świąteczny upominek

Pierniczki już zawisły na choince:)
I żeby nie było, sama też upiekłam, ale nie zdążyłam ich nawet udekorować... na te nałożyłam zakaz konsumpcji (przynajmniej do Świąt:)

Mąż zabawił się w Św. Mikołaja:) Nie, nie podarował mi nowej maszyny, naprawił starą;) I tak oto powstały kolejne saszetki

dzisiaj powstała nowa kosmetyczka. Niestety tylko jedna -  maszyna poczuła świąteczny klimat i odmówiła współpracy:( chyba jeszcze zdążę napisać list do Mikołaja, przecież byłam grzeczna, a o nowej maszynie do szycia myślę już od dawna...:)

a na dzisiejszy ponury dzień - mięciutkie podkładki np pod kubek z gorącym kakao:)

kosmetyczek ciag dalszy

szycie kosmetyczko-saszetko-portfelików ruszyło pełną para:)

zasypana przez śnieg uszyłam kosmetyczko-saszetkę

najnowsze uszyte przeze mnie torebki, jeszcze cieplutkie:)

Pierwsze koty za płoty:)