dostałam od Ivony ciasteczka. Pyszne, super wyglądające i co najważniejsze - czekoladowe. Chciałam je uwiecznić na zdjęciu, ale zdjęcia wieczorem nie wychodziły, a rano śladu po ciasteczkach nie było... nawet okruszków ;) Trzeba było zakasać rękawy i zrobić je samemu (a dokładnie z synkiem, który mieszając ciasto zapytał: "mamo i z tego błota na pewno wyjdą ciasteczka?":) wyszły, w dodatku pyszne
Iwona, dzięki za ciastka i za przepis:)
Mmmmmm:) Wyglądają niezwykle apetycznie:)
OdpowiedzUsuń