mój synek aż się oblizał na wieść o Tłustym Czwartku:) chcąc zrobic moim chłopakom niespodziankę zrobiłam faworki (pierwszy raz w życiu;)
Wyszły trochę niefaworkowato... smakują bardziej jak chińskie ciasteczka z wróżbą;) poprostu zrobiłam za grube ciasto. Ale nie ma tego złego: w przyszlym roku zrobię prawidlowe faworki i wiem już jak się robi ciasteczka na Andrzejki;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz