wtorek, 18 stycznia 2011

w weekend byliśmy w odwiedzinach u rodziny, która posiada kota o wdzięcznym imieniu 'Gruba'. I właśnie dla niej powstała myszka

nie powiem, żeby Gruba oszalała ze szczęścia na jej widok:) w przeciwieństwie do dzieci ;)
ale teraz już wiem, że gdy Gruba zdecyduje się już zejść z kanapy, lubi bawić się piłeczkami do ping ponga. Następna myszka zamiast mięciutkiego wypełnienia będzie posiadać taką właśnie piłeczkę. Może wtedy Gruba podskoczy na jej widok:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz